czwartek, 27 czerwca 2013

Ukryte przeznaczenie

Praca nad samplerem trwa, jednak na razie nie ma jeszcze co pokazywać, za mało zrobiłam, żeby się pochwalić.
Dziś jednak wpadłam na pomysł, który usprawni pracę!

Podczas spaceru wpadłam do nowej pasmanterii, nic nie chciałam kupić, po prostu chciałam zajrzeć. I zobaczyłam pewien drobiazg i nagle klik...pomysł!
 

Od jakiegoś czasu przeglądałam w pasmanteriach internetowych organizery na nici w różnych kształtach i z różnych materiałów (np. z masy perłowej, z drewna), ceny jednak są naprawdę duże, jak na takie drobiazgi, a ja - poza nożyczkami - nie lubię mnożyć bytów.
 
,,Drzewo Życia" wyszywam dwoma kolorami.....
 


Czy to nie zbieg okoliczności? A w dodatku ukryte przeznaczenie guzika-kołka?

 
Nić pocięłam na najbardziej odpowiadające mi długości. Patent świetnie się sprawdza.
Bobinki papierowe są dobre ale do haftów wielokolorowych, ale do takich mniej kolorowych mój pomysł jest to tani strzał w dziesiątkę!
 
A przy okazji coraz bardziej przekonuję się, że wybór kolorów jest na szczęście trafiony!
 
W trakcie wyszywania mam tylko mały problem z duża ilością tkaniny po bokach. Spinałam ją szpilką, a dziś kupiłam agrafki, może w końcu nie będę się kłuć :-).
 
A jak Wy radzicie sobie z materiałem w dużych pracach? Kto podpowie mi najlepszy patent? Zwycięzcę czeka nagroda w postaci drewnianego kołeczka!
 
No to kto mi podpowie?
 
Obiecuję, że przetestuję podpowiedzi i ogłoszę wyniki w przyszłym tygodniu!
 
 
Pozdrawiam!
 
Ela

16 komentarzy:

  1. Na kołeczek nie czyham, bo nie używam organizerów :))). Po kilku eksperymentach uznałam, ze jednak bobinki najbardziej mi odpowiadają i na tym poprzestaję. Tkaninę natomiast upinam wokół tamborka biurowymi klamerkami różnej wielkości, w zależności od ilości tkaniny. Takimi na przykład: http://perfectbs.pl/c/71/klamry-biurowe-herlitz-biuro.html . Nie kłują, dobrze trzymają, ja jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolona. Przy okazji pokażę na blogu jak to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście istnieją rozmaite specjalne krosna hafciarskie do dużych haftów, ale ja wolę trzymany w ręku mały tamborek, więc eksperymentowałam trochę z upinaniem tkaniny dookoła :) U mnie klamerki zdały na szóstkę!

      Usuń
  2. Ja niestety zwijam w ręce i dlatego moje prace są takie "wymiętolone":0 Ale jak na razie do tamborka i innych rzeczy się nie mogę przekonać;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja swego czasu zwijałam w rulonik i spinałam agrafką. O klamerkach biurowych słyszałam, ale jeszcze nie używałam :) Sampler haftuję na małym 15 cm tamborku, a płótno zawijam po bokach :) Jakoś mi nie przeszkadza na razie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pracuję na małym tamborku i właśnie testuje agrafki:-)

      Usuń
  4. Ale masz fajne nozyczki! W moim ulubionym kolorze:)
    A ja material zwijam w rulonik i trzymam na brzuchu:P Haftuje bez tamborka, wiec sprawdza sie dobrze.
    Co do mulin, to ja uzywam szpatulek. Bardzo wygodne i mieszcza sie w 4 segregatorach. Bobinek nie lubie.
    Pozdrawiam!
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  5. ja do Hobbita używam klamerek biurowych. nic innego nie testowałam, to mi odpowiada bo materiał spięty się nie plącze i jest O.K. ;) a na zupełnym początku zwijałam/trzymałam w ręku

    im więcej będę ogląda u Was Drzewo Życia tym bardziej będę chciała się przyłączyć ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do muliny, to nie robię z nią zupełnie nic, dla mnie moteczki są wygodne. Tkaninę zwijam w rulon i też spinam biurowymi klamerkami.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie używam wogóle tamborka, duże prace zwijam w rulon i spinam zwykłymi spinaczami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też nie używałam tamborka ale teraz wolę z tamborkiem. Ja wyszywam tamborkiem nieco wolniej ale xxx są ładniejsze
      Ale każdy ma swoje metody!

      Usuń
  8. bella idea per avvolgere i fili da ricamo.
    Dany

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjny pomysł z kołeczkami! Na pewno wykorzystam. A materiał zbieram po bokach i spinam takimi metalowo-plastikowymi spinaczami biurowymi, które można kupić w rożnych wielkościach.

    OdpowiedzUsuń