czwartek, 31 grudnia 2015

To co przychodzi łatwo - nie cieszy!

Jestem...
3 miesiące temu rozpoczęłam wspólne wyszywanie z Joanną.
Tak się złożyło, że ta robótka, wyglądająca niezbyt skomplikowanie okazała się dla mnie mega trudna...Krzyżyki 1 x 1 wyszywane jedną nicią na lnie 32 ct są wielkości mniejszej niż 1 mm! Miałam kilka załamań związanych z tą robótką. W sumie mogę powiedzieć, że jak na razie jest to dla mnie jedna z trudniejszych prac, jakich się podjęłam.
Jesienna pogoda nie sprzyja takiemu wyszywaniu, stąd i postępy pracy nie były zbyt dobre.
Jednak najtrudniejszy element pracy za mną i teraz chyba pójdzie sprawniej :-)


Fragment, który powstał jest fuzją delikatności i urody, dlatego nie żal mi ani chwili poświęconej tej pracy.


Teraz czeka mnie wyszywanie literek, łączenia koralików i ściegów, których jeszcze nawet nie przećwiczyłam.


Dziś przy okazji zbliżającego się Nowego Roku życzę Wam wszystkiego co najlepsze, a zwłaszcza tego, by wszystkie Wasze marzenia stały się planami.


Pozdrawiam!

Ela.