niedziela, 14 lutego 2016

Trzecia ćwiartka

Trzecia ćwiartka w końcu pojawiła się...


Praca upłynęła mi tu dość koralikowo, dużo bardziej niż pozostałe ćwiartki.


Jednocześnie zmusiła mnie do inwencji twórczej przy literce M, bo zastąpiłam nadmiar zbyt dużych moich koralików esami-floresami, starałam się by było w klimacie.


Pozdrawiam walentynkowo!


Ela.

wtorek, 2 lutego 2016

Finał pewnej historii...

Czy ktoś pamięta jeszcze ten tajemniczy post o starej sukience?
W końcu pod okiem utalentowanej krawcowej, sukienka z 35 letnim stażem uratowała się przed śmietnikiem i nieśmiertelną klasyką zasiliła moją szafę.
A to był po prostu śmieć...lubicie takie akcje? Bo ja bardzo!




No to co dziewczyny? Buszujemy w szafach mam i babć?

Pozdrawiam!

Ela.