Nie ma co opisywać! Trzeba patrzeć i cieszyć oczy!
Pierwsza para kupiona za bezcen w osiedlowym sklepiku.
A drugie nożyczki zakupione w Hobby Studio w promocyjnej cenie!
Póki co zrobiłam mały skok w bok z wyszywaniem samplera, ponieważ szykuję prezent wymiankowy dla pewnej bardzo utalentowanej osoby. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła pochwalić się swoimi zdobyczami z wymianki i pokażę również nad czym pracuję w chwili oddechu od ,,Drzewa Życia"
Na dziś to by było na tyle, lecę do obowiązków i pozdrawiam!
Ela
Fajne nożyczki :)
OdpowiedzUsuńMam podobne do tych zielonych, tylko że różowe :)
Ciekawa jestem co tam tworzysz :)
Też widziałam te różowe, ale wybrałam jednak zielone :-)!
UsuńŚliczne nożyczki. :) Ja również jestem ciekawa, co tam w tajemnicy powstaje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiedługo się pochwalę, ale dopiero po wymiance :-)!
UsuńTe drugie nożyczki właśnie wczoraj wpisałam na listę tworzonego zamówienia :))).
OdpowiedzUsuńDuże hafty czasem trzeba odstawić na jakiś czas, żeby nabrać do nich nowej energii. Takie przerwy dobrze robią! A wymianki bardzo jestem ciekawa :)
Racja! A nożyczki są świetne. Super ostre!
UsuńMam nadzieję, że pokażesz kiedyś całą kolekcję nożyczek :)
OdpowiedzUsuńPokażę, pokażę tylko jeszcze rozszerzam kolekcję:-)
OdpowiedzUsuńSzalona :) Ale rozumiem Twojego bzika- mam podobnie z torebkami ;P
OdpowiedzUsuńNo cóż...ja i z torebkami mam podobnie :-)))!
Usuńnożyczek nigdy za mało ;) i fajna sesja! :)
OdpowiedzUsuńTak, ja tez kocham nozyczki!
OdpowiedzUsuń