Wyszywałam na Aidzie 18ct, po raz pierwszy biorąc na tamborek wzór, który w dużej części wypełniałam krzyżyk przy krzyżyku (domek) i nie było tak ciężko jak się obawiałam. Krzyżyki wyszły prawie idealnie równe, a wzorek-chociaż odbiega od mojej ulubionej kolorystyki - jest niezły. Świetnie oddaje klimat angielskich domków, przynajmniej ja tak sobie to wyobrażam.
MATERIAŁ: Aida 18 ct, kolor ecru
NICI: DMC 612, 350, 368, 310, blanc, 611, 352, podwójna nić
Do wyszycia tego motywu użyłam 7 kolorów muliny DMC. Powoli, powoli przygotowuję się do wyszywania multikolorowego, stopniowo zwiększając liczbę kolorów i przez to podnoszę sobie poprzeczkę.
Po raz pierwszy użyłam do segregowania mulinek bobinki DMC spięte ringiem. To świetny pomysł (nie obyło się oczywiście bez konsultacji mailowych!) pod warunkiem, że bobinki są papierowe, ponieważ można łatwo na nich opisać numery nici. Przy kilku kolorach nie jest to konieczne, ale już przy kilkunastu czy kilkudziesięciu-na pewno tak!
A może podpowiecie mi w jaki sposób można jeszcze ułatwić sobie pracę podczas wyszywania wielokolorowego, jak segregować i przechowywać muliny? Chętnie przetestuję jakiś ciekawy pomysł!
Gotową pracę chowam do mojego pudełka z gotowymi pracami. Niech czeka na pomysł lub nowego właściciela.
No i jeszcze moje ostatnie łupy zakupowe....
Kilkanaście kolorów nici jedwabnych, tym razem Madeidry (Madeira po raz pierwszy w życiu), cudna metalowa bobinka i nożyczki, nożyczki, nożyczki - zakup idealny! No ale nożyczki to już inna historia....niedługo opowiem!
Mała rzecz...a cieszy! I to jak!
Miłego dnia!
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz