wtorek, 16 września 2014

Recycling w szafie

Weekendowe zakupy w Żyrardowie sprawiły, że będę się bawić w recycling i ratowanie pewnej starej rzeczy. Kupiłam przepiękny, lekko seledynowy len.







Seledynowa sukienka vintage sprzed 30 lat, z ładnej (choć maszynowej koronki) ma doczekać się nowego życia, a raczej innego życia.





Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie!

Pozdrawiam!

Ela

14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nie ;-)
      Flamastry maiłay za zadanie wydobyć pięno barwy tego seledynowego lnu, który kupiłam w weekend. Niespotykana barwa!

      Usuń
  2. Brzmisz intrygująco...ciekawe co z tego powstanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Inne życie sukienki... hm. Może jakiś obrusik powstanie albo firanka. Nie mam pojęcia. Muszę cierpliwie czekać, aż nam pokażesz.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna koronka, ciekawe jak ją przerobisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się wydaje, że zanosi się raczej na upcykling :)

    OdpowiedzUsuń
  6. OJ ciekawa jestem co wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. myślę ,że czeka Cię dużo pracy .... ja sugeruję dla ożywienia jakieś połączenie tej koronki z gładką faktura innego materiału ? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włąśnie tak będzie!
      Do koronki dodam seledynowy len zakupiony w weekend!

      Usuń
  8. Tu jestem tego samego zdania, co Tereska. Szkoda by było pociąć na kawałki, ale może w tym jest ten pomysł. Czekamy efektu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Coś ty znowu wymyśliła???? ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Będzie się działo :) Jestem ciekawa, co powstanie :)

    OdpowiedzUsuń