niedziela, 14 lutego 2016

Trzecia ćwiartka

Trzecia ćwiartka w końcu pojawiła się...


Praca upłynęła mi tu dość koralikowo, dużo bardziej niż pozostałe ćwiartki.


Jednocześnie zmusiła mnie do inwencji twórczej przy literce M, bo zastąpiłam nadmiar zbyt dużych moich koralików esami-floresami, starałam się by było w klimacie.


Pozdrawiam walentynkowo!


Ela.

12 komentarzy:

  1. Przepiękny haft Elu! zachwycam się nieustannie, kiedy go widzę ☺
    Miłego Dnia!♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Boshhh...misterność tego haftu naprawdę robi wrażenie!
    Piękne te perełki vel koraliki- wszystko takie delikatne.

    OdpowiedzUsuń
  3. bosko idzie :)
    piękna rzecz

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny haft :) Inwencja twórcza wyszła świetnie, jakbyś nie powiedziała o zmianie, nie domyśliłabym się :) Eh, powala na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnosci,tylko do przodu :)
    Poz.Dana

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale Ty masz pokłady cierpliwości. Te koraliki robią niesamowite wrażenie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześlicznie! Literka M prezentuje się dostojnie, ale delikatnie dzięki Twoim zawijaskom :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zachwycona tym haftem !

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały, klimatyczny haft. Tak starannie i perfekcyjnie wykonywany. Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny! Aż oczu nie można oderwać!

    OdpowiedzUsuń