Druga ćwiartka.
Bardzo problematyczna, bo kto wyszywa krzyżyki 1x1 pewnie wie jak trudne jest ich prucie...
Taka mała praca a tak wymagająca i dla mnie niełatwa.
Niedokładnie wyliczyłam położenie literki N i prawie całą musiałam spruć, bo nie dałabym rady patrzeć na taki haft z usterką.
Pojawiły się koraliki, ale ze względu na ich rozmiar, niestety zbyt duży, wprowadzam modyfikacje. Będzie ich mniej i tylko punktowo. Inaczej byłoby ,,za bogato".
I jeszcze moje nowe nożyczki od Premaxa...dzięki Joasiu. Wspaniale służą!
Koraliki dodają kryształowego blasku. Wstępnie miałam przyszyć Toho 11 WHITE, ale w końcu wybrałam Toho 11 RAIN CRYSTAL. Są delikatniejsze, jak kryształki.
Wyszywając samplerek, który pewnie niebawem skończę, planuję już następna pracę, do której jestem sprzętowo i materiałowo gotowa. A przy okazji podziękowania dla Edyty i Agnieszki Jarzębinowej za pomoc przy planowanym starcie. Kto zgadnie co to będzie?
I jeszcze porcja marzeń, ale takich ...chyba do spełnienia niebawem. No i moja nowa książka ;-)
Pozdrawiam serdecznie!
Ela.
Witam na moim blogu, w miejscu, gdzie można mnie spotkać w wolnym czasie, kiedy robię....ładne rzeczy!
sobota, 30 stycznia 2016
środa, 20 stycznia 2016
Przypominać o ważnych rzeczach...
...trzeba często
źródło:www.holstee.com
źródło: www.holstee.com
Znane ale ważne.
Tak mam dziś ;-)
Pozdrawiam
Ela.
niedziela, 10 stycznia 2016
Pierwsza ćwiartka
Pierwsza ćwiartka haftu pojawiła się wczorajszego wieczoru...
A dziś powolutku xxx dalej.
Przyszyłam już 4 koraliki, pierwszy raz mocowałam je na materiale, ale na razie udało się bezproblemowo.
Na razie nie widać ich zbyt dokładnie, ale dają ładny połysk i wrażenie trójwymiaru, czekam aż będzie ich więcej ;-)
A dzisiaj wokół ,,serduszkowy klimat", który mi także się udzielił ;-)
Pozdrawiam !
Ela
A dziś powolutku xxx dalej.
Pojawiła się już literka haftowana 1x1 - efekt jest bardzo piękny i delikatny, jednak podejrzewam, że raczej więcej nie porwę się na takie wyczyny. Żadne hobby nie jest warte...utraty wzorku ;-)
Przyszyłam już 4 koraliki, pierwszy raz mocowałam je na materiale, ale na razie udało się bezproblemowo.
Na razie nie widać ich zbyt dokładnie, ale dają ładny połysk i wrażenie trójwymiaru, czekam aż będzie ich więcej ;-)
A dzisiaj wokół ,,serduszkowy klimat", który mi także się udzielił ;-)
Pozdrawiam !
Ela
czwartek, 7 stycznia 2016
Musiałam być bardzo grzeczna...
Bo w ostatnim czasie dostałam masę prezentów...:-)
Najpierw od Ani.
Niezmiennie będę powtarzać, że bardzo Cię Aniu brakuje z Twoimi pracami!
Ręcznie farbowane muliny i lny tylko czekają na zakończenie mojej historii z samplerem.
Rewelacyjne i oryginalne bobinki:
Od Joasi.
Cudnej urody woreczek z moim inicjałem! Jak ja lubię personalizowane przedmioty!
I wewnętrzne detale, piękne pikowanie :-)
I wytworki od Cheni.
Woreczek z lawendą idealnie pasuje do samplera ,,Drzewo Życia" - te same kolory...więc pachnie mi przy łóżku!
I nie lada gratka...nożyczki vintage, malusieńkie jak zapałka, z koralikową zawieszką.
Bardzo Wam dziękuję Dziewczyny za pamięć z różnych okazji.
Pozdrawiam!
Ela
Najpierw od Ani.
Niezmiennie będę powtarzać, że bardzo Cię Aniu brakuje z Twoimi pracami!
Ręcznie farbowane muliny i lny tylko czekają na zakończenie mojej historii z samplerem.
Rewelacyjne i oryginalne bobinki:
Od Joasi.
Cudnej urody woreczek z moim inicjałem! Jak ja lubię personalizowane przedmioty!
I wewnętrzne detale, piękne pikowanie :-)
I wytworki od Cheni.
Woreczek z lawendą idealnie pasuje do samplera ,,Drzewo Życia" - te same kolory...więc pachnie mi przy łóżku!
I nie lada gratka...nożyczki vintage, malusieńkie jak zapałka, z koralikową zawieszką.
Bardzo Wam dziękuję Dziewczyny za pamięć z różnych okazji.
Pozdrawiam!
Ela
Subskrybuj:
Posty (Atom)