To były 4 stare pudła. Trzy z nich stanowiło podniszczony komplet, kupiony kiedyś, pewnie z 5 lat temu w Ikea. Czwarte pudło było opakowaniem po prostownicy do włosów, z wielkim logo producenta. Zero stylu.
A dzisiaj niespodziewanie otrzymałam przesyłkę od
Lejdi-any, która sprawiła, że bezużyteczne śmieci, stały się wyjątkowa ozdobą.
Kiedyś, kilka miesięcy temu napisałam do Ani nieśmiało (choć trochę się już ,,znamy"!) z pytaniem-prośbą o pomoc w sprawie tych pudeł. Czas realizacji był nieważny, a że Ani przy okazji spodobał się wzór jednego z moich samplerów, no to umówiłyśmy się na taką wymiankę. Tyle że ja kliknęłam kilka razy w sieci przy zakupie wzoru, a Ania wkopała się w skomplikowany projekt!
Ania już kiedyś mnie zaskoczyła...
(klik!), no ale tym razem przeszła już samą siebie!
Dostałam ogromne, OGROMNE pudło pełne niespodzianek, zobaczcie same:
Pudła oklejone lnem w kolorze naturalnym, brak mi słów by opisać jak pięknie są wykonane, z dbałością o każdy detal (choćby te ozdobne nity!)...ech! Cuda!
Bardzo tylko żałuję, że nie umiem zrobić zdjęć, na jakie zasługują!
A przy okazji dostałam jeszcze górę słodyczy!
Wytworki Ani (zawieszkę), guziki, moteczek lnianej muliny (kiedyś małam na nią chrapkę, ale jakoś nie kupiłam, a tu proszę!), len w kropeczki i....
Nożyczki! jedne z popularniejszych, ale tych właśnie nie miałam w swojej kolekcji! Ania jesteś bezbłędna! Już sprawdziłam, są super ostre i zaczynam ich używać od zaraz!To moje 23 w kolekcji ;-)!
Wielką radość sprawiła mi również kartką, oczywiście własnoręcznie wykonana. I kilka ciepłych słów...
Pudła, pudła...tak się cieszę!
Prostokątne pudło było dość fikuśne i wydaje m się ze dało Ani w kość, ale efekt jest idealny! No i oczywiści idealne-jak u Ani wykończenie.
Te nity ozdobne, zwieńczające czarną kokardkę - niby nic a to taki ,,smaczek"!
Nawet szew pod kolor...
I wykończenie tyłu:
I w całości:
I jeszcze raz ;-)
Jestem MEGA ZADOWOLONA!
Ani jeszcze raz Ci dziękuję i dosłownie nie wiem jak się odwdzięczę! Sprawiłaś mi ogromną radość swoimi pracami! Będą stały w centralnym miejscu mojego kraftowego kącika!
Pozdrawiam!
Ela-chwalipięta :-)))